„Toyboyu przejrzyj na oczy
zanim kobieta sprowadzi cię na dno!”
Toy (zabawka) + boy (chłopiec) = Toyboy (chłopiec - zabawka)
Dziś tekst wart przemyślenia napisany przez Kobietę - Justynę - skierowany bezpośrednio do mężczyzn. Popatrzcie na Siebie i na sposób traktowania Was przez kobiety i zweryfikujecie swoje poglądy.....
Każdy z nas widział kiedyś Toyboya. Śmiem przypuszczać, że każdy facet w swoim życiu w jakimś stopniu toyboyem był. To ten oddający swoje śniadanie w szkole najładniejszej koleżance, zanoszący kurtkę do szatni, na studiach kserujący notatki, odwożący kobietę na randki z innymi, godzący się na odwołane spotkania w ostatniej chwili bez powodu i naciskający na kobietę by koniecznie poszła z nim na kolacje w piątek. Nie chodzi tutaj o pomoc samą w sobie. Chodzi rezygnowanie z siebie na rzecz tej jedynej kobiety; rezygnowanie ze swoich planów na rzecz jej zachcianek. Jest to układ, w którym mężczyzna ma tak niską samoocenę, że wynagradza kobietę za to, że ona spędza z nim czas.
Toyboy Wyróżnia się najczęściej następującymi cechami i atrybutami:
- chęć służenia,
- brak wolnej woli,
- samochód,
- dużo zasobów (pieniądze, dobre notatki na studiach, kanapki),
- brak szacunku do swojej osoby,
- ogromne kompleksy,
- traktowanie kobiet jak nietykalne księżniczki.
Toyboye odgrywają niezwykle istotną role, służą do pocieszania i podnoszenia poczucia własnej wartości u kobiet poprzez różnego rodzaju podarki i komplementy. Na ich tle faceci szanujący siebie zyskują więcej na starcie. Na tle toyboya jest się zawsze bardziej pociągającym. Bycie toyboyem to sport dla twardzieli (sic!) – ja aż tak twardy nie jestem. Wieczne odrzucanie, niezadowolenie, stres "Czy dziś ona znowu odwoła spotkanie?". Jedynym jasnym punktem w życiu takiego osobnika jest w końcu docenienie, pogłaskanie po głowie i buzi w policzek od swojej Pani (sic!) Co większym szczęściarzom zdarzy się dostać większego buziaka u usta, a nawet seks gdy nie będzie miała nikogo lepszego pod ręką. To dla niego fart - z toyboyami się nie śpi. Jak mówi Feniks we wpisie "Przyjaciółka z penisem? NO MORE!!!"- "W worku przyjaciel nie ma seksu" tak samo w worku toyboya o seksie możesz zapomnieć...
Kobieta gdy spotyka się z toyboyem jest przemiła i czarująca te sygnały odbierane są przez mężczyznę jako zainteresowanie, więc on stara się bardziej. Powstaje błędne koło. Zabiegając o kobietę chcą wymienić jej uwagę za fundowanie kolacji, odprowadzanie do domu, wyprowadzanie psa, czy nawet sprzątanie a to droga na samo dno. Kobiety wykorzystują tego typu zachowania i chęci bez skrupułów. Najgorsze jest to, że osobnik taki swoim postępowaniem pokazuje, że jedyne co może dać kobiecie to swoje usługi. (sic!) Pokazuje, że nie ma do siebie szacunku, a takimi ludźmi łatwo się manipuluje. Modne jest posiadanie własnego toyboja, bo można pochwalić się koleżankom podarkami i zobaczyć ten błysk zazdrości w oczach przyjaciółek. Działa tutaj prosta życiowa zasada - Nie masz szacunku sam do siebie to nie oczekuj szacunku od innych (sic!)
Z drugiej strony kobiety często chcą być z toyboyami. Dzieje się to wyłącznie wtedy gdy kobieta widzi w takim osobniku potencjał na bycie facetem z krwi i kości. Toyboye nie dostrzegają szans które daje im kobieta, nie dostrzegają zainteresowania, nie dotykają, a jeżeli to robią to w bardzo słaby sposób często ucinając eskalację dotyku, bo się boją (sic!) Uważają że nie zasługują na dotyk kobiety. I tak tracą możliwość na jakąkolwiek interakcje z kobietą. Toyboy często nie widzi wyjścia z tej sytuacji, bo jest zaślepiony urodą kobiety.
Co zrobić żeby wyjść takiego chorego układu? Najlepiej go zakończyć! Odzyskać szacunek do siebie samego i wyjść z układu z twarzą! Można taki układ przerobić. Ostrzegam jest to ciężka przeprawa i trzeba zadać sobie poważne pytanie – Czy naprawdę warto? Walczenie o kobietę, która nie ma do Ciebie szacunku zakończone klęską może bardzo zranić Twoje ego. Może zrujnować i tak już słabą samoocenę oraz stworzyć nowe kompleksy. Zmiana jaka się w Tobie dokonuje musi dotyczyć tylko i wyłącznie Ciebie. Musisz złapać dystans do kobiet i do samego siebie. Przestań być Toyboyem dla siebie nie dla niej. Należy siebie i swoją Panią poddać ostremu treningowi, wykształcić w niej odruchy i samemu zrezygnować ze wszystkich swoich zachowań. Do tego należy zachować stalowe nerwy i zimną krew.
Pamiętaj!!! Gdy kobieta jest skoncentrowana jedynie na wartościach materialnych, to Twoja zmiana nie podziała. Gdy robisz to dla niej, to też nie podziała. Zachowaj dystans, który pozwoli Ci panować nad sytuacją oraz Sobą.
Dziękuję Justynie (Lami) oraz Feniksowi!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz