poniedziałek, 24 października 2011

Boleśnie rozkoszne obcasy


Dzięki obcasom widzisz rzeczy z góry (sic!)

Louboutin ma teorię wyjaśniającą tajemnicę seksualnej mocy obcasa, na którą natrafił po rozmowie z pewną błyskotliwą acz bezpruderyjną francuską badaczką, mającą za sobą przeszłość w branży porno. – Powiedziała, że w wysokich obcasach seksualność przejawia się w łuku stopy, ponieważ jest to dokładnie pozycja, jaką przyjmuje kobieca stopa podczas orgazmu. Czyli wkładając obcasy umieszczasz się w potencjalnej sytuacji orgazmu.


Znowu widzę błysk w jego oku na samą myśl o tym...

Jest w nich jeszcze jeden kluczowy składnik: ból. Nikt lepiej ode mnie nie rozumie cierpienia i ekstazy, jak powiedział kiedyś markiz de Sade „jedyna droga do kobiecego serca wiedzie przez udrękę. Niczego nie jestem równie pewien”.

Dlaczego kobiety narażają się na takie cierpienie?
– W butach istnieje element uwodzenia, niedostępny mężczyznom – wyjaśnia. – Wystarczy pomyśleć o Marlenie Dietrich zakładającej nogę na nogę, o całej pozie. Ten język zaczyna się od buta i promieniuje na całe ciało. Kobieta może być przez buty seksowna, czarująca, dowcipna i nieśmiała. W przypadku mężczyzn obuwie mówi o elegancji albo zamożności, nie dotyka wnętrza.


To dlatego kobiety lubią nosić buty sprawiające im ból?
Dla niektórych ten niewielki dyskomfort jest zrównoważony czymś innym, co ma związek z pożądaniem Pieczenie w poduszeczce stopy służy wyższemu celowi, przekonuje. – Czujesz siebie i czujesz moc, poznajesz siebie. Stajesz się świadoma własnego ciała. Niewielki akt niewygody opłaca się na wiele innych sposobów.

– Dzięki obcasom widzisz rzeczy z góry – mówi projektant. – Dla wielu kobiet ich percepcja świata, ich rozmowy, rozgrywają się na pewnym poziomie. Nie chcą schodzić niżej. Louboutin traktuje buty jako metaforę charakteru, a dobieranie butów pod kobietę stanowi jedną z jego ulubionych gier. Nic nie stłumi w kobietach marzenia o tych wyrafinowanych i pięknych narzędziach tortur. Parafrazując de Sade’a, buty bez bólu byłby jak jedzenie bez smaku.


Niedawno pewna włoska badaczka obwieściła, że wysokie obcasy mogą być pomocne kobietom w osiąganiu orgazmu. Maria Cerruto, lekarz urolog z Uniwersytetu w Weronie odkryła, że te kilka dodatkowych centymetrów na dole może tak uaktywnić damskie organy. Najwyraźniej podniesienie pięt prowadzi do nachylenia miednicy, przez co dramatycznie wzrasta aktywność elektryczna w „tej okolicy”. Aż żal kobiet w ekologicznych sandałach i płaskich balerinach….


środa, 12 października 2011

Poczucie seksualności na podstawie PE


Pokaż że masz jaja i jesteś dostatecznie silny psychicznie aby to zrobić…

Nasze społeczeństwo i nasza kultura zmienia się z wyjątkowym dynamizmem – jeszcze 400 lat temu wychodziliśmy z średniowiecznego ciemnogrodu, 200 lat wcześniej przestaliśmy mieszkać w drewnianych chatach, a przez większość naszego istnienia na tej planecie biegaliśmy z maczugą po dżungli i jaskiniach. A dzisiaj? Samochody – tanie bilety lotnicze – komputery, komórki, nawigacja GPS, fizyka kwantowa.


I o ile potrafimy zabawiać się tymi gadżetami od małego, o tyle nasze instynkty przekazywane nam w genach są przestarzałe. Innymi słowy, nasze umysły nie są w stanie tak szybko przystosować się do zmieniającego się świata. Nasze mózgi i wewnętrzne pragnienia działają na „przestarzałym oprogramowaniu”.

Przyciąganie seksualne, które czuje do Ciebie kobieta która Ciebie pożąda nie jest wynikiem świadomego wyboru, tylko instynktownej reakcji (sic!) Kiedy widzisz fantastyczną kobietę, z wysublimowaną figurą, jędrnymi piersiami i zgrabnymi pośladkami, pięknym uśmiechem i zalotnym spojrzeniem – Twoje instynkty reagują natychmiast.


Jako mężczyzna, budujesz swoje poczucie seksualności na bazie samego wyglądu kobiety – z reprodukcyjnego punktu odniesienia, ten instynkt był niegdyś bardzo przydatny – kobieta musi ładnie wyglądać, bo dziecko będzie w jej ciele. Większy biust zwiększał niegdyś prawdopodobieństwo wykarmienia wszystkich 15 dzieci w jaskini, w odróżnieniu do kobiet z płaskim biustem. Idealna cera, piękne włosy są oznaką zdrowia – cech, które kobieta przekaże swojemu dziecku.

Pożądanie seksualne które czujesz, wynika z naturalnych instynktownych potrzeb każdej istoty która żyje na tej planecie – przetrwanie i rozmnażanie - dobór najlepszych genów które zmieszasz ze swoimi genami. Naturalnie - każdy gatunek rozwija się poprzez korelację silnych genów z silnymi, a słabe odpadają i wymierają.


Zauważ, że dzisiaj mamy technologie bezproblemowo umożliwiające sztuczne karmienie niemowlęcia, mimo tej świadomości, ciągle bardziej podobają Ci się kobiety z większym biustem niż tym kompletnie małym. A jeżeli z własnego fetyszu lubisz małe biusty, to z pewnością odrzuci Cię kobieta z kompletnie nieczystą cerą.

Tak naprawdę nie masz wpływu na tą reakcję instynktowną. Podobnie, na instynktowne pożądanie nie ma wpływu kobieta. Ona nie wybiera świadomie czy dany mężczyzna ma jej się spodobać – czuje że się jej spodobał i chce go mieć.

O ile zadaniem kobiety przez większość czasu naszego istnienia na tej planecie było dać mężczyźnie na świat zdrowe dziecko, o tyle zadaniem mężczyzny było ochronić kobietę i dziecko przed niebezpieczeństwami, napastnikami, dziką zwierzyną – mężczyzna musiał być w stanie upolować dzika na obiad i ani razu nie paść ofiarą tygrysa, lwa, itp.


To kobieta potrzebowała mężczyzny by przeżyć, nie on jej. Mężczyzna mógł nie przekazać swoich genów dalej, ale kiedy był silny, mógł poradzić sobie w kwestii samego przetrwania. Kobieta nie. Dlatego, istotne jest, że kobiety nie chciały żyć u boku mężczyzn słabych, niezaradnych, marudzących, którzy byli super grzeczni, nieśmiali i sobie po prostu nie radzili.

Jeżeli kobieta poczuje do Ciebie pożądanie, oznacza to, że z jej perspektywy jej wewnętrzna kobieca intuicja zareagowała na Twoją osobę odczytując z niej że:
-    jesteś pewny siebie,
-    za każdym razem wychodzisz z inicjatywą w jej stronę,
-    stawiasz na swoim, słuchasz siebie i bierzesz pod uwagę jej pragnienia,
-    potrafisz poprowadzić ją przez świat,
-    jesteś dla niej liderem, kimś przy kim ona czuje się bezpiecznie w sensie psychologicznym,
-    masz określone cele w życiu do których zmierzasz konsekwentnie.

Kobieta czuje – podkreślam czuje - to na poziomie emocjonalnym, a nie stwierdza świadomie. Z jej świadomego punktu widzenia, jesteś atrakcyjny osobowościowo i „masz to coś”....

Na podstawie Interpersonalnego…

środa, 5 października 2011

Namiętności

Namiętność - jaka by nie była - cechuje się olbrzymią intensywnością, a obiekt ludzkiej namiętności jest ważniejszy niż wszystko inne (sic!)


Czym są emocje?

     Są konsekwencją procesu przetwarzania informacji, a w szczególności  porównywania informacji. Większość emocji jakie przeżywamy, bierze się ze spostrzeżenia, że coś jest nie tak, jak być powinno z punku widzenia naszego interesu. Jak również emocje wyprzedzają postrzeganie.

Czy emocje można kontrolować?

      Emocje tak, ale mniej już uczucia. Ponieważ uczucia zawsze ukierunkowane są na coś lub kogoś. O ile można się złościć na kogoś bez powodu czy być smutnym o tyle uczucia takie jak miłość czy nienawiść mają zawsze jasno określony przedmiot. Uczucia są również dobitnie werbalizowane, ponieważ ludzie dużo o nich rozmawiają. Jak również są względnie trwałe i co najważniejsze aktywizują nas do działania na rzecz obiektu naszych uczuć.

Czym jest namiętność?

     Namiętność to silnie przeżywana miłość ale to również nienawiść, pożądanie, zazdrość, żądza władzy, zamiłowanie do hazardu, chciwość, preferencje do ryzyka i temu podobne. Faktem jest że są to uczucia ale bardzo mocne.  Namiętność - jaka by nie była - cechuje się olbrzymią intensywnością, a obiekt ludzkiej namiętności jest ważniejszy niż wszystko inne. To stan o którym mówimy, że tylko jedno nam w głowie. Istotną cechą namiętności jest to, że bardzo trudno jest się jej oprzeć i przypomina uzależnienie. Wiadomo, że człowiek nią owładnięty znajduje się dość specyficznej sytuacji psychologicznej – wydaje mu się że nie ma wyboru – ma tylko jedno wyjście zdobyć i posiąść obiekt pożądania. A kiedy nie jest to możliwe, wtedy ta chęć staje jeszcze bardziej silniejsza a nawet obsesyjna.

Na czym jest zbudowana namiętność?

     Główną jej podstawą jest pewność np. że on jest mój i mnie kocha. Pewność że ja tutaj rządzę a inni się nie opierają. Ale w tej pewności jest paradoksalnie ziarenko niepewności. Pewność podtrzymuje namiętność, natomiast niepewność zapewnia jej trwałość. Wydaje się że szczypta niepewności leży u podstaw dodatniego sprężenia zwrotnego tzn. im więcej mam tym więcej chcę.

Nienasycenie?

      Nie ma górnej granicy sytości a nasycenie jest tylko chwilowe – ten moment. Za chwilę namiętność odczuwa się ze zdwojoną siłą. Potrzebujemy coraz to nowych dowodów, potwierdzeń i to co raz mocniejszych. Skrajnym przejawem nienasycenia jest monopolizowanie obiektu swojej namiętności czyli mieć wszystko wyłącznie dla siebie.

Utrata zdolności do logicznego myślenia?

     Namiętności nie potrzebują zewnętrznych dowodów na to, że coś o czym jesteśmy przekonani, jest słuszne lub nie. Kierowani nimi jesteśmy zdolni do samo potwierdzania swoich uczuć. Owładnięty miłością z łatwością dostrzega sygnały pozytywnych uczuć ze strony obiektu swej namiętności ale nie dostrzeże lub nie zrozumie gestów odrzucenia. Można powiedzieć że namiętności towarzyszą różowe okulary ale miłość jest pod szczególnym względem przypadkiem szczególnym.

Czy jesteśmy w stanie zapanować nad swoimi namiętnościami?

     W ograniczonym stopniu tak. Ogólna zasada jest taka że im silniejszy jest dany stan emocjonalny i dotyczy ważniejszych interesów jednostki, im bardziej jest monopolistyczny tym jest mniej podatny na samokontrolę. W pewnych  warunkach intensywne namiętności wręcz samokontrolę mogą odłączyć czy też zablokować.


Na podstawie wywiadu z Intymnością…

niedziela, 2 października 2011

Autonomia


Osoba autonomiczna nie jest doskonała, popełnia błędy, potrafi je zauważyć, potrafi powiedzieć „nie wiem”, gdy nie wie (sic!)



      Osiągniecie autonomii to cel każdego człowieka. To taki moment w życiu, kiedy kierujesz samym sobą, a nie tkwisz w iluzji, że kierujesz samym sobą (sic!) Oznacza to uwolnienie się od przeszłości, rodziców, zewnętrznych wpływów społecznych czy kulturowych. Uwolnienie a nie porzucenie. To znaczy, że osoba autonomiczna realizuje swoje życie rezygnując z gier i masek, mówiących o tym jak powinno być, albo jak należy, jak oczekują inni.

Osiąganie celów

     Do osiągania swoich celów wykorzystuje otwartą komunikację, wyrażanie swoich myśli i odczuć wprost zamiast ulegania czy atakowania, gdy wydarza się coś nieplanowanego.
Osoba autonomiczna nie jest doskonała, popełnia błędy, potrafi je zauważyć, potrafi powiedzieć „nie wiem”, gdy nie wie. Jednak taka osoba za każdym razem sprawdza poprzez to co czuje, jak reaguje na innych ludzi, a jak inni ludzie reagują na nią. Mówiąc inaczej sprawdza czy żyje swoim życiem.

Jak to sprawdzić?

     Gdy w określonym momencie sam przed sobą potrafisz powiedzieć, tak to jest ten czas i to miejsce, w którym chcę być. Gdy zasypiasz i nie rozważasz wielokrotnie epizodu z przeszłości, który sprawił Ci ból, lub przyjemności, o której myślisz, że była największą i nic lepszego Cię już nie spotka. Gdy nie mówisz do ludzi obok Ciebie zdań, które zaczynają się „Jesteś taki sam jak mój ojciec, matka, brat”.

Naturalna świadomość

      Po co uśmiech gdy się złościsz? Osoba, na którą jesteś zły odbierze swoim ciałem, zmysłami i uczuciami Twoje nastawienie. Nie wierzymy w przyklejane uśmiechy, chociaż wciąż ich używamy. Osoba świadoma gdy kocha się z drugą osoba, nie układa w głowie listy zakupów, ale również nie zakłada różowych okularów, gdy doświadcza straty bliskiej osoby.

Spontaniczność

     Spontaniczność to wybór oraz wolność. Osoby spontaniczne podejmują decyzję w zgodzie ze swoimi pragnieniami, elastycznie i poza schematem przyzwoleń i zakazów, w których dorastaliśmy. To również oznacza odpowiedzialność za swoje wybory oraz celowość.

Intymność

      Intymność oznacza wyrażanie uczuć, z uwzględnieniem tych nieprzyjemnych, również odejście, jeśli pozostanie miałoby niszczyć. Jeśli również seks związany jest z bliskością, zaangażowaniem i kontaktem, który przejawia się w obopólnej zgodzie, oddaniu i braniu to jest w nim intymność.

Brak ocen

    Jeśli nie używamy ocen, nie tylko na poziomie werbalnym, ale w środku, w naszych myślach, reakcjach, a mamy gotowość na spotkanie z drugą osobę jest szansa na zaskoczenie, na rozwój, na intymność…

Na podstawie wywiadu z Intymnością…