środa, 5 października 2011

Namiętności

Namiętność - jaka by nie była - cechuje się olbrzymią intensywnością, a obiekt ludzkiej namiętności jest ważniejszy niż wszystko inne (sic!)


Czym są emocje?

     Są konsekwencją procesu przetwarzania informacji, a w szczególności  porównywania informacji. Większość emocji jakie przeżywamy, bierze się ze spostrzeżenia, że coś jest nie tak, jak być powinno z punku widzenia naszego interesu. Jak również emocje wyprzedzają postrzeganie.

Czy emocje można kontrolować?

      Emocje tak, ale mniej już uczucia. Ponieważ uczucia zawsze ukierunkowane są na coś lub kogoś. O ile można się złościć na kogoś bez powodu czy być smutnym o tyle uczucia takie jak miłość czy nienawiść mają zawsze jasno określony przedmiot. Uczucia są również dobitnie werbalizowane, ponieważ ludzie dużo o nich rozmawiają. Jak również są względnie trwałe i co najważniejsze aktywizują nas do działania na rzecz obiektu naszych uczuć.

Czym jest namiętność?

     Namiętność to silnie przeżywana miłość ale to również nienawiść, pożądanie, zazdrość, żądza władzy, zamiłowanie do hazardu, chciwość, preferencje do ryzyka i temu podobne. Faktem jest że są to uczucia ale bardzo mocne.  Namiętność - jaka by nie była - cechuje się olbrzymią intensywnością, a obiekt ludzkiej namiętności jest ważniejszy niż wszystko inne. To stan o którym mówimy, że tylko jedno nam w głowie. Istotną cechą namiętności jest to, że bardzo trudno jest się jej oprzeć i przypomina uzależnienie. Wiadomo, że człowiek nią owładnięty znajduje się dość specyficznej sytuacji psychologicznej – wydaje mu się że nie ma wyboru – ma tylko jedno wyjście zdobyć i posiąść obiekt pożądania. A kiedy nie jest to możliwe, wtedy ta chęć staje jeszcze bardziej silniejsza a nawet obsesyjna.

Na czym jest zbudowana namiętność?

     Główną jej podstawą jest pewność np. że on jest mój i mnie kocha. Pewność że ja tutaj rządzę a inni się nie opierają. Ale w tej pewności jest paradoksalnie ziarenko niepewności. Pewność podtrzymuje namiętność, natomiast niepewność zapewnia jej trwałość. Wydaje się że szczypta niepewności leży u podstaw dodatniego sprężenia zwrotnego tzn. im więcej mam tym więcej chcę.

Nienasycenie?

      Nie ma górnej granicy sytości a nasycenie jest tylko chwilowe – ten moment. Za chwilę namiętność odczuwa się ze zdwojoną siłą. Potrzebujemy coraz to nowych dowodów, potwierdzeń i to co raz mocniejszych. Skrajnym przejawem nienasycenia jest monopolizowanie obiektu swojej namiętności czyli mieć wszystko wyłącznie dla siebie.

Utrata zdolności do logicznego myślenia?

     Namiętności nie potrzebują zewnętrznych dowodów na to, że coś o czym jesteśmy przekonani, jest słuszne lub nie. Kierowani nimi jesteśmy zdolni do samo potwierdzania swoich uczuć. Owładnięty miłością z łatwością dostrzega sygnały pozytywnych uczuć ze strony obiektu swej namiętności ale nie dostrzeże lub nie zrozumie gestów odrzucenia. Można powiedzieć że namiętności towarzyszą różowe okulary ale miłość jest pod szczególnym względem przypadkiem szczególnym.

Czy jesteśmy w stanie zapanować nad swoimi namiętnościami?

     W ograniczonym stopniu tak. Ogólna zasada jest taka że im silniejszy jest dany stan emocjonalny i dotyczy ważniejszych interesów jednostki, im bardziej jest monopolistyczny tym jest mniej podatny na samokontrolę. W pewnych  warunkach intensywne namiętności wręcz samokontrolę mogą odłączyć czy też zablokować.


Na podstawie wywiadu z Intymnością…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz