Pisz każdego dnia tak długo,
jak dasz radę, i tak szczerze, jak tylko potrafisz. Nie zmyślaj, niech forma
wiedzie cię tam, dokąd zmierzasz. Nawet jeśli nie jesteś zadowolony z tego, co
piszesz, nie przestawaj, pisz dalej. Opowiedz swoją historię, nikogo w niej nie
oszczędzaj, a zwłaszcza siebie samego.
Karl Ove Knausgård
Moja perspektywa...
Szczerość...
Wydaje mi się, że zawsze się starałem, ale dopiero w wieku
36 lat zacząłem lepiej rozumieć pewne rzeczy. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę
z iluzji, w jakich tkwię. Wcześniej byłem oderwany od prawdziwego siebie. Kiedy
masz 20-25 lat, jesteś iluzją i niemożliwe jest ją zobaczyć.
Kiedy jesteś z kimś w związku – kłamiesz. Tworzysz
iluzje. I wiesz, że to nieprawda, i ona wie, że to nieprawda, ale to jest
pewnego rodzaju umowa, gra, w którą gracie, i ta gra staje się rzeczywistością.
Wiedzieć o czymś, a powiedzieć to zupełnie otwarcie – to dwie całkowicie różne
sprawy. Cóż całe życie społeczne jest oparte na kłamstwach. Ale to dobrze, to musi
tak wyglądać. Życie byłoby raczej nie do zniesienia, gdyby wszyscy mówili prawdę. Nie
moglibyśmy żyć. Nie zrozum mnie źle, nie pochwalam kłamstwa ale sam popatrz jak to wygląda dookoła...
Ciągle pragniesz kobiet???
Każdy mężczyzna myśli o tym każdego dnia, nie wiem, ile
razy dziennie. A jednak nie możesz tego zrobić, nie możesz oszukiwać partnerki
czy żony. I też jej nie powiesz, że myślisz o innych kobietach – ona o tym wie,
ale i tak nie wolno o tym mówić. Tak to już jest w związku.
To trudne dla obu
stron, ale udajemy, że naturalną rzeczą jest monogamia. „O nie, ja nie myślę o
innych kobietach”. A jeśli tak, to znaczy, że jesteś złym człowiekiem. Chcesz
być dobry, ale twoje myśli robią swoje - taka jest Nasza natura. Dlatego wolę
być sam ale szczery z otoczeniem niż żyć w jakieś fantasmagorii która i tak w końcu
się rozsypie.
Poczucie winy...
Rozsądną rzeczą jest mówić „nie” poczuciu winy i postawić na
cynizm: mieć wiele kobiet czy kochankę, nikomu o niej nie mówić i jeśli nikt się nie dowie, to
nikt nie ucierpi??? Tak ci podpowiada instynkt ale zaczynasz wtedy żyć podwójnym życiem i nie
czujesz się za nic winny. Mówisz sobie: „Taki już jestem – w 80 proc.
dobry, w 20 zły”- co to za tłumaczenie hm naprawdę tak chcesz żyć??
Czym jest bogactwo?
Bogactwo odnajdywane jest w drobiazgach, w relacjach, w ich
złożoności... Jeśli o tym nie piszesz, jeśli o tym nie czytasz, wszystko
wydaje się oczywiste. Mamy bardzo powierzchowne pojęcie o tym, co wokół. I tak
zapewne musi być, musi być prosto, jeśli mamy tu razem siedzieć przez jakiś
czas. Byłoby nie do zniesienia, gdybyśmy przyszli na spotkanie i wyłożyli na
stół wszystko, co mamy w środku, byli całkowicie szczerzy i otwarci.
Literatura...
Literaturę zawsze traktowałem jak narzędzie pozwalające mi
uciec, skryć się przed światem. Jako dziecko bardzo dużo czytałem tylko po to,
by być gdzieś indziej. Zostałem blogerem - pisarz to za dużo powiedziane - po to, by czasem stwarzać miejsca poza
realnym światem, w których będę miał możliwość przyglądania się rzeczom takimi,
jakie one są - jak również tworzyć własne rzeczywistości tak mi bliskie. Pisanie
to akt kreatywny, mówienie już "Nie" otaczającej Nas obłudzie. Rozmowa z samym sobą, czasem trudna i męcząca, czasem łatwa i radosna...
Czym jest sukces?
Z doświadczenia wiem, że to bardzo ambiwalentne uczucie i właśnie dlatego to wszystko
jest takie dzikie. Bardzo bolesne, ale i bardzo fajne zarazem...