wtorek, 4 listopada 2014

Szczerość, bogactwo i inne...



Pisz każdego dnia tak długo, jak dasz radę, i tak szczerze, jak tylko potrafisz. Nie zmyślaj, niech forma wiedzie cię tam, dokąd zmierzasz. Nawet jeśli nie jesteś zadowolony z tego, co piszesz, nie przestawaj, pisz dalej. Opowiedz swoją historię, nikogo w niej nie oszczędzaj, a zwłaszcza siebie samego.  

  Karl Ove Knausgård

Moja perspektywa...

Szczerość...

    Wydaje mi się, że zawsze się starałem, ale dopiero w wieku 36 lat zacząłem lepiej rozumieć pewne rzeczy. Dopiero wtedy zdałem sobie sprawę z iluzji, w jakich tkwię. Wcześniej byłem oderwany od prawdziwego siebie. Kiedy masz 20-25 lat, jesteś iluzją i niemożliwe jest ją zobaczyć.

    Kiedy jesteś z kimś w związku – kłamiesz. Tworzysz iluzje. I wiesz, że to nieprawda, i ona wie, że to nieprawda, ale to jest pewnego rodzaju umowa, gra, w którą gracie, i ta gra staje się rzeczywistością. Wiedzieć o czymś, a powiedzieć to zupełnie otwarcie – to dwie całkowicie różne sprawy. Cóż całe życie społeczne jest oparte na kłamstwach. Ale to dobrze, to musi tak wyglądać. Życie byłoby raczej nie do zniesienia, gdyby wszyscy mówili prawdę. Nie moglibyśmy żyć. Nie zrozum mnie źle, nie pochwalam kłamstwa ale sam popatrz jak to wygląda dookoła...

Dlaczego nie mówimy ludziom prawdy?? Jedną z przyczyn jest to, że chcemy aby nas ciągle lubiano.


Ciągle pragniesz kobiet???

   Każdy mężczyzna myśli o tym każdego dnia, nie wiem, ile razy dziennie. A jednak nie możesz tego zrobić, nie możesz oszukiwać partnerki czy żony. I też jej nie powiesz, że myślisz o innych kobietach – ona o tym wie, ale i tak nie wolno o tym mówić. Tak to już jest w związku. 
   To trudne dla obu stron, ale udajemy, że naturalną rzeczą jest monogamia. „O nie, ja nie myślę o innych kobietach”. A jeśli tak, to znaczy, że jesteś złym człowiekiem. Chcesz być dobry, ale twoje myśli robią swoje - taka jest Nasza natura. Dlatego wolę być sam ale szczery z otoczeniem niż żyć w jakieś fantasmagorii która i tak w końcu się rozsypie.

Poczucie winy...

   Rozsądną rzeczą jest mówić „nie” poczuciu winy i postawić na cynizm: mieć wiele kobiet czy kochankę, nikomu o niej nie mówić i jeśli nikt się nie dowie, to nikt nie ucierpi??? Tak ci podpowiada instynkt ale zaczynasz wtedy żyć podwójnym życiem i nie czujesz się za nic winny. Mówisz sobie: „Taki już jestem – w 80 proc. dobry, w 20 zły”- co to za tłumaczenie hm naprawdę tak chcesz żyć??



Czym jest bogactwo?

    Bogactwo odnajdywane jest w drobiazgach, w relacjach, w ich złożoności... Jeśli o tym nie piszesz, jeśli o tym nie czytasz, wszystko wydaje się oczywiste. Mamy bardzo powierzchowne pojęcie o tym, co wokół. I tak zapewne musi być, musi być prosto, jeśli mamy tu razem siedzieć przez jakiś czas. Byłoby nie do zniesienia, gdybyśmy przyszli na spotkanie i wyłożyli na stół wszystko, co mamy w środku, byli całkowicie szczerzy i otwarci.

Literatura...

   Literaturę zawsze traktowałem jak narzędzie pozwalające mi uciec, skryć się przed światem. Jako dziecko bardzo dużo czytałem tylko po to, by być gdzieś indziej. Zostałem blogerem - pisarz to za dużo powiedziane -  po to, by czasem stwarzać miejsca poza realnym światem, w których będę miał możliwość przyglądania się rzeczom takimi, jakie one są - jak również tworzyć własne rzeczywistości tak mi bliskie. Pisanie to akt kreatywny, mówienie już "Nie" otaczającej Nas obłudzie. Rozmowa z samym sobą, czasem trudna i męcząca, czasem łatwa i radosna...

Czym jest sukces?

     Z doświadczenia wiem, że to bardzo ambiwalentne uczucie i właśnie dlatego to wszystko jest takie dzikie. Bardzo bolesne, ale i bardzo fajne zarazem...