poniedziałek, 30 maja 2011

Zagadka monogamii

Chcąc nie chcąc, mężczyźni muszą podporządkować się skuteczności monogamii, co bynajmniej nie wyklucza zdrady i niewierności małżeńskiej (sic!)
 
Monogamia i wspólne wychowywanie potomstwa jest najbardziej rozpowszechnioną a więc prawdopodobnie najbardziej efektywną strategią powielania genów człowieka, która wykształciła się w toku rozwoju filogenetycznego. 
 Przewagą tej strategii jest bowiem duża elastyczność człowieka, możliwość uczenia się, ale „efektem ubocznym”  dłuższy okres opieki nad potomstwem wymuszający współpracę samca i samicy jak również specjalizację w wykonywaniu określonych funkcji. Zasady są proste: Im dłuższy czas dojrzewania i bardziej niesprzyjające okoliczności, tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia monogamii. Im dłuższy czas dojrzewania tym mniej potomstwa. 


Monogamia i specjalizacja są w tym ujęciu mechanizmami sprawowania skutecznej opieki nad potomstwem, co z kolei umożliwia większą elastyczność jednostek w uczeniu się i dostosowywaniu do środowiska.
 W przeszłości, człowiek niekoniecznie musiał być monogamiczny. Duża wielkość jąder człowieka (0,079% wagi ciała) świadczy o przeszłości promiskuitycznej a plemniki „kamikadze” o zjawisku rywalizacji nasienia. Ta strategia została jednak zarzucona na korzyść wszechobecnej monogamii uzupełnionej zdradami małżeńskimi. 
O zarzuceniu promiskuityzmu świadczy również brak widocznych oznak owulacji u kobiety. W związku z brakiem informacji o płodności samce muszą kopulować z samicami, a przynajmniej na tyle często; czyli co około 3 dni, żeby uzupełniać rezerwuar nasienia w drogach rodnych kobiety, co również sprowadza się do monogamii. 

Pytanie więc brzmi – czy monogamia jest naturalna?
     Z czysto biologicznego punktu widzenia gatunek nasz wydaje się tworzony do wielożeństwa. W kwestii adaptacyjnej przewagi poligamii nad monogamią bądź vice versa ludzki gatunek znajduje się – rzec można obrazowo – w ewolucyjnym rozkroku. Z jednej strony potrzeba aktywnego uczestnictwa ojca w opiece nad potomstwem przemawia na rzecz monogamii jako lepszej strategii prokreacyjnej, z drugiej jednak mężczyźni zachowali naturalne upodobanie do różnorodności seksualnych doświadczeń.
Chcąc nie chcąc, mężczyźni muszą podporządkować się skuteczności monogamii, co bynajmniej nie wyklucza zdrady i niewierności małżeńskiej...

wtorek, 24 maja 2011

Zazdrość i zdrada

"Mężczyźni przekonują się, że seksualne wabienie kobiet nie jest zaproszeniem do swobodnego seksu lecz do wspólnego życia i analogicznie – vice versa (sic!)"

Podstawowe role pełnione przez kobiety i mężczyzn w toku życia jednostki ewoluują. Obie płci dostrzegają odmienność swoich strategii i konieczność przeciwstawienia się. Mężczyźni przekonują się, że seksualne wabienie kobiet nie jest zaproszeniem do swobodnego seksu lecz do wspólnego życia i analogicznie – vice versa. W dalszym ciągu chciałem postawić kilka hipotez na temat ewolucji strategii seksualnych. 


Jedną ze strategii pomocniczych jest zdrada.
Ze względu na obowiązującą umowę społeczną utrwalającą monogamię, mężczyznom chcącym utrzymać się w systemie i maksymalizującym korzyści strategii ilościowej, nie pozostaje nic innego jak zdrada. Podobnie kobieta, chcąc korzystać z zasobów mężczyzny z którym jest związana, a jednocześnie szukająca lepszego „dawcy genów” musi szukać go poza łożem małżeńskim. Ze zdradą związana jest kontrstrategia, powiązana z uczuciem zazdrości.

Uczucie zazdrości spowodowane domniemaniem odbycia stosunku przez partnera jest silniejsze u mężczyzn, gdyż w przypadku zdrady kobiet, mężczyzna ryzykuje, że nie będzie mógł jej zapłodnić swoją spermą lub będzie musiał wychowywać nie swoje geny. Istnienie zazdrości, tak charakterystyczne dla  mężczyzn, świadczy o tym, że w przeszłości żony dopuszczały się jednak zdrad. Maksymalną strategią dla kobiety są najlepsze geny od atrakcyjnego kochanka i opieka mężczyzny bogatego w zasoby - co zresztą bardzo często się zdarza.


Jak pokazują badania, zazdrość kobiety dotyczy głównie sfery emocjonalnej i jej potencjalnym efektem może być wycofanie przez mężczyznę swoich zasobów. Wydaje się, że nie ma ewolucyjnych powodów dla których kobieta nie wybaczyłaby zdrady mężczyźnie, o ile nie przestałby dostarczać zasobów jej i potomstwu. W odróżnieniu od mężczyzny, kobieta zawsze ma pewność swojego macierzyństwa. Z tego też powodu miłość matczyna jest dużo silniejsza niż ojcowska; zgodnie ze strategią samców, ojciec nie może rozpraszać się miłością do jednego potomka...
 

środa, 11 maja 2011

Seks kobiet wg ewolucyjnej


Z punktu widzenia psychologów ewolucyjnych żaden seks nie jest przypadkowy. To co wygląda na weekendową, jednorazową przygodę może być strategią "na seksownego syna" (sic!)

 Pierwsze włącz numer na dole strony a następnie przejdź do czytania....

Uprawiać miłość dla zdrowia i relaksu - czy to kobietom się opłaca?
Sądzę, że w głębi duszy kobiety myślą: kto wie? A może to ten? Seks jest dla kobiety kosztowny. Nawet w dobie pigułki istnieje zawsze ryzyko ciąży. Innymi słowy ten kolega, z którym ona idzie do łóżka dla relaksu, ma jakieś zalety (sic!) Na przykład jest atrakcyjny, podoba się innym kobietom. Zbadano, że kochankowie kobiet są z reguły wyżsi i bardziej majętni od stałych partnerów. Dlaczego? Bo skoro już kobieta ryzykuje, to niech przynajmniej będą korzyści w sensie genetycznym. Ewolucjoniści nazywają to zjawisko strategią na „seksownego syna”. Gdyby z przygodnego seksu urodziło się dziecko, to będzie ono miało taki seksapil i powab jak ojciec. To dlatego kobiety lubią playboyów, choć wiedzą, że nie bardzo da się z nimi żyć (sic!) Dopiero kiedy chodzi o stałego partnera, lista cech preferowanych dramatycznie się wydłuża: inteligencja, ambicja, opiekuńczość, odpowiedzialność, wyrozumiałość, zaradność życiowa, umiejętności partnerskie itd. A cechy fizyczne schodzą na nieco dalszy plan.


Jeśli kobieta idzie do łóżka nie z playboyem tylko ze zwykłym, sympatycznym przeciętniakiem?
Bardzo możliwe, że nieświadomie widzi w nim swojego przyszłego partnera. Również kobiety mające problemy w stałym związku często angażują się w seks z innymi mężczyznami, podświadomie przygotowując sobie grunt pod nadchodzące rozstanie.
  
Prócz ciąży miłość fizyczna ma także inne koszty, też poważne! 
Tak, psychiczne. Seks nie jest przecież ani czynnością kosmetyczną, ani czysto hedonistyczną jak zjedzenie ciastka. Emocje seksualne oraz przyjemność mają za zadanie powiązać ludzi ze sobą (sic!) Kiedy się tak nie dzieje, mamy psychicznego kaca. Wbrew pozorom także mężczyźni. I oni, budząc się w obcym łóżku, często czują się niekomfortowo. Kac się powiększa o poczucie upokorzenia i odrzucenia, jeśli ten przygodny kochanek wysyła sygnał: to już wszystko, szybko znikaj. Dla kobiet bez zobowiązań znaczy bez stałego związku, a nie bez kontaktu; choćby mailowo czy towarzysko. Dlatego ważne, żeby on był kimś, z kim ten kontakt warto utrzymywać.

No i profesor Tomasz Szlendak rozwalił system… co najlepsze mówi o bardzo prostych i istniejących schematach które ukazuje nam psychologia ewolucyjna…

Numer do posłuchania jako podsumowanie...


poniedziałek, 9 maja 2011

Geny, ewolucja, wybory...


Faktem jest, że jednak najlepsze mięśnie nie pomogą, jeśli facet nie ma nic do powiedzenia, a do tego ma nieciekawą barwę głosu (sic!)


Niewolnicy genów?
Psychologia ewolucyjna, nie mówi że jesteśmy niewolnikami genów, wręcz przeciwnie stara się wyjaśnić w jaki sposób geny rywalizują ze sobą w nas oraz z tym co mówi nam kultura. Według tego nurtu przychodzimy na świat nie z czystą tabliczką tzw. tabula rasa, ale częściowo zapisaną i społeczeństwo musi rywalizować z tym, co nam dały geny.

Czy libido zmienia się ze stanem konta i wykształceniem?
Zdecydowanie nie! Wszystkie badania pokazują jednak, że im więcej człowiek zarabia i im więcej zainwestował w swoje wykształcenie, tym więcej  ma wolnego czasu na dogadzanie sobie. W tym również uprawianie seksu. Aspekt ten dotyczyć również ogólnego rozwoju cywilizacyjnego – przeciętny mieszkaniec Kalifornii seksowi, flirtom, randkom i uwodzeniu poświęca dwa razy więcej czasu niż przeciętny Polak. Nawet zakładając identyczne zarobki!


Czym jest syndrom młodego mężczyzny?
W psychologii ewolucyjnej istnieje taka definicja i dotyczy ona mężczyzn w wieku16-28 lat; są to mężczyźni którzy mają wysoki poziom zainteresowania wszystkim, co im się kojarzy z ryzykiem gwałtownej śmierci. Ponadprzeciętnie często zabijają się na motocyklach, w stuningowanych samochodach, skaczą na bungee oraz uprawiają sporty extremalne. Dla tej grupy najważniejsze jest podobanie się płci przeciwnej, choćby za cenę samozagłady (sic!) Natomiast po 28 raku życia, u mężczyzn przeważnie pojawia się jakaś instancja kontrolna, najczęściej jest to żona i dzieci. Przestaje mieć znaczenie ile samochód  osiąga do setki.
  
Wybory kobiet.
W psychologii ewolucyjnej wybory kobiet przebiegają w bardziej skomplikowany sposób niż mężczyzn. Ponieważ przekazanie genów jest dla kobiet misją bardziej ryzykowniejszą, ponieważ więcej inwestują  i więcej mają do stracenia. Kobieta z jednej strony chce aby jej facet demonstrował urodą, że jest dobrym materiałem genetycznym czyli jest od niej wyższy, ma symetryczną budowę ciała oraz ramiona szersze niż biodra, a z drugiej strony kobieta oczekuje serii cech psychospołecznych np. że mężczyzna jest gotów w nią zainwestować płacąc za randki. Dla kobiet ważna jest również hierarchia społeczna mężczyzny, jego wykształcenie oraz ile zarabia.

Faktem jest, że jednak najlepsze mięśnie nie pomogą, jeśli facet nie ma nic do powiedzenia, a do tego ma nieciekawą barwę głosu (sic!) Kobiet po prostu nie podnieci – tak samo jak sam striptiz ich nie podnieca – oczywiście bawi ich to ale raczej jako forma wieczorkowej zabawy.


Strategia na przystojnego syna.
Fantazje kobiet na temat czyścicieli basenów, dostarczycieli pizzy, hydraulików czy budowlańców wynikają z różnic klasowych i głęboko skrywanych fantazji które z racji statusu społecznego boimy się wyrażać. Przystojny czyściciel basenów ma szansę u kobiety szukającej strategii na „przystojnego syna”. Ta kobieta już sobie znalazła stabilnego męża, który zarobi na dom na przedmieściu i ma z nim gromadkę dzieci. Ale faktem jest również to, że około 10% dzieci w klasie średniej to nie są dzieci tego Pana, któremu się wydaje że jest ich ojcem (sic!) Wynika to z tego, że kobieta postanowiła że wyjątkowo przystojny  syn wyrastający w dobrym środowisku będzie miał jeszcze lepsze szanse przekazać jej geny dalej.

Wybory mężczyzn.
Mężczyźni mają o wiele łatwiej a ich lista cech poszukiwanych u kobiet jest bardzo krótka, nie interesuje ich status społeczny kobiety ani jej wykształcenie. Najważniejsze żeby miała symetryczną budowę ciała, duże piersi, stosunek bioder do talii około 0,70, blond włosy, niebieskie oczy. Mężczyzn podnieca striptiz kobiecy i nie interesuje ich całkowicie jaką barwę głosu ma striptizerka.

Elastyczność.
Psychologia ewolucyjna mówi nam, że człowiek jest jednak w swoich wyborach bardzo elastyczny, może się dostosowywać do zmieniających się ciągle warunków środowiskowych….

poniedziałek, 2 maja 2011

Psychologia ewolucyjna


"Dominująca w przyrodzie motywacja to oczywiście walka o przetrwanie i potrzeba seksu. Ludzie nie są pod tym względem wyjątkowi (sic!)"


      Zacząłem się interesować i powiem że bardzo ciekawe i naturalne podejście więc do dzieła....

      Psychologia ewolucyjna, to jeden z nowszych obszarów badań psychologii, tłumaczący ludzkie zachowania jako wynik ewolucji biologicznej i kulturowej. Psychologowie ewolucyjni stawiają tezę, iż przynajmniej część naszych zachowań jest dziedziczona genetycznie. Tezy tej dowodzi się poprzez szereg badań prowadzonych w populacjach osób spokrewnionych i niespokrewnionych. W psychologii ewolucyjnej przyjmuje się tezę o obiektywnym istnieniu dających się statystycznie wyodrębnić zespołów cech psychicznych, specyficznych dla linii genetycznych organizmów zwierzęcych. Dystans między tymi zespołami cech rośnie wraz z dystansem genetycznym. Takie zespoły cech psychicznych linii genetycznych są powszechnie dostrzegalne i nazywane są naturami psychicznym. 
     Przyjmuje się następnie tezę, że istotą natury psychicznej linii genetycznej odróżniającej ją od innych, są dziedziczone w ich mózgach specyficzne mechanizmy psychiczne, wykształcone w toku ewolucji. Dominująca w przyrodzie motywacja to oczywiście walka o przetrwanie i potrzeba seksu. Ludzie nie są pod tym względem wyjątkowi.

Wybredność płci.
 
      Wybredność płci więcej inwestującej, a więc kobiet powoduje powstanie strategii przeciwnej u mężczyzn. Typowy mężczyzna kierując się strategią ilościową jest mniej wybredny i bardziej ochoczo nastawiony do intymnego kontaktu. To powoduje, że kobieta może być bardziej wybredna, a mężczyzna bardziej pożądliwy.  
      Odpychanie mężczyzny ma dwa cele: przetestowanie intencji mężczyzny;taki, który szuka przygody na jedną noc szybko się zniechęci i spowodowanie wzrostu własnej wartości w efekcie poniesienia przez mężczyznę kosztów. Niedostępność kobiet jest czynnikiem zwiększającym koszt zdobycia, a co za tym idzie żal związaną z utratą i co ważniejsze niechęć do rezygnacji, czy porzucenia i zdrady, na co bardziej narażona jest kobieta. 
    Umiejętność odraczania gratyfikacji oznacza kształtowanie w drugiej osobie wizerunku partnera wartościowego i atrakcyjnego, co oczywiście nie musi pokrywać się z prawdą. Ze względu na kobiecą niedostępność, powstało w mężczyznach silne pożądanie płci przeciwnej, pożądanie większe niż to, które czują kobiety do mężczyzn w pierwszej fazie znajomości. 
      Jest to obronny mechanizm ewolucji, który w ten sposób zmusza mężczyzn do zabiegania o względy kobiet i realizację potrzebę „rozsiewania” swojego nasienia. Samce ze swojej natury muszą być mniej wybredne, zresztą jedyne co mają do stracenia to odrobina spermy. Chcąc zwiększyć częstotliwość stosunków z różnymi kobietami, nie mają czasu na wnikliwą obserwację, zwracają więc uwagę na wygląd kobiety. Dlatego też mężczyźni szybciej niż kobiety się decydują, wcześniej niż kobiety przejawiają ochotę na seks.  

     Wybredność na którą mogą pozwolić sobie kobiety, oraz ostra walka o dominację w stadzie prowadzona przez mężczyzn powodują, że dobór płciowy działa przede wszystkim poprzez selekcję mężczyzn, co oczywiście ma wpływ na cały gatunek. Okazuje się, że mężczyźni pożądając kobiet, będąc w stosunku do nich ulegli, bo skazani na ich wybór, starając się wywrzeć jak najlepsze wrażenie, rywalizując między sobą - faktycznie doskonalą gatunek...

    Zabawa się dopiero zaczyna wkrótce kolejny art dotyczący relacji damsko-męskich według psychologii ewolucyjnej...