wtorek, 24 maja 2011

Zazdrość i zdrada

"Mężczyźni przekonują się, że seksualne wabienie kobiet nie jest zaproszeniem do swobodnego seksu lecz do wspólnego życia i analogicznie – vice versa (sic!)"

Podstawowe role pełnione przez kobiety i mężczyzn w toku życia jednostki ewoluują. Obie płci dostrzegają odmienność swoich strategii i konieczność przeciwstawienia się. Mężczyźni przekonują się, że seksualne wabienie kobiet nie jest zaproszeniem do swobodnego seksu lecz do wspólnego życia i analogicznie – vice versa. W dalszym ciągu chciałem postawić kilka hipotez na temat ewolucji strategii seksualnych. 


Jedną ze strategii pomocniczych jest zdrada.
Ze względu na obowiązującą umowę społeczną utrwalającą monogamię, mężczyznom chcącym utrzymać się w systemie i maksymalizującym korzyści strategii ilościowej, nie pozostaje nic innego jak zdrada. Podobnie kobieta, chcąc korzystać z zasobów mężczyzny z którym jest związana, a jednocześnie szukająca lepszego „dawcy genów” musi szukać go poza łożem małżeńskim. Ze zdradą związana jest kontrstrategia, powiązana z uczuciem zazdrości.

Uczucie zazdrości spowodowane domniemaniem odbycia stosunku przez partnera jest silniejsze u mężczyzn, gdyż w przypadku zdrady kobiet, mężczyzna ryzykuje, że nie będzie mógł jej zapłodnić swoją spermą lub będzie musiał wychowywać nie swoje geny. Istnienie zazdrości, tak charakterystyczne dla  mężczyzn, świadczy o tym, że w przeszłości żony dopuszczały się jednak zdrad. Maksymalną strategią dla kobiety są najlepsze geny od atrakcyjnego kochanka i opieka mężczyzny bogatego w zasoby - co zresztą bardzo często się zdarza.


Jak pokazują badania, zazdrość kobiety dotyczy głównie sfery emocjonalnej i jej potencjalnym efektem może być wycofanie przez mężczyznę swoich zasobów. Wydaje się, że nie ma ewolucyjnych powodów dla których kobieta nie wybaczyłaby zdrady mężczyźnie, o ile nie przestałby dostarczać zasobów jej i potomstwu. W odróżnieniu od mężczyzny, kobieta zawsze ma pewność swojego macierzyństwa. Z tego też powodu miłość matczyna jest dużo silniejsza niż ojcowska; zgodnie ze strategią samców, ojciec nie może rozpraszać się miłością do jednego potomka...
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz