"Spójność to świętość!
Więc nie depcz własnego Sacrum swoim Ego!"
Wiem, że te teksty pisane są z punktu widzenia faceta ale kobietom też mogą się przydać. Jako podsumowanie kilka słów o spójności, która jest połączeniem wszystkich naszych cech wewnętrznych i zewnętrznych.
Spójność istnieje i jest jednym z kluczowych elementów gry. Jeżeli ktoś chce rozgryźć pojęcie, pierwszym pytaniem jakie powinien zadać jest spójność z czym? Z przekonaniami? Ze sposobem życia? Z tym kim jesteś? Ale o sukcesie można tu mówić tylko wtedy kiedy masz dobre przekonania, satysfakcjonujący sposób życia, i dobrą samoocenę. Spójność jest wtedy, kiedy na poziomie od duchowości, przez przekonania i wartości, na zachowaniach i słowach kończąc masz dokładnie ten sam przekaz czyli Wewnętrzna Gra (IG) jest wyrażana na zewnątrz po przez Język Ciała (BL), jedno nie przeczy drugiemu – a wręcz przeciwnie demonstruje spójność wewnętrzną i zewnętrzną. W praktyce przeważnie kiedy masz jasno określony cel/cele w których nie występuje żaden konflikt interesów. Kiedy zachowanie popiera każdy aspekt twojej osobowości. Zazwyczaj potrafisz określić czym jest spójność, kiedy po raz pierwszy nie idziesz na kompromis pomiędzy twoją tożsamością, a tym co przychodzi z zewnątrz. Spójność jest wtedy, gdy nie myślisz o tym co robisz, tylko robisz to intuicyjnie.
Pamiętaj: Im bardziej kobieta widzi że jesteś spójny tym bardziej za Tobą podąża (sic!)
Spraw aby całość tego kim jesteś wynikała z poszczególnych elementów i na odwrót. Jeśli mówisz A, zawsze musisz być gotowy aby powiedzieć B. B zawsze musi wynikać z A. Jeśli nie jesteś czegoś pewien lub czujesz niepokój spowodowany którąś ze swoich decyzji - zawsze zastanów się czy to naprawdę wynika z Ciebie. Czy jest ona dla Ciebie dobra? Czy podejmując ją postawiłeś opinię innych ponad swoje dobro? Czy jesteś zdecydowanie i kategorycznie przekonany o tym co robisz? Są tylko dwie odpowiedzi – TAK albo NIE. Nie wiem nie istnieje (sic!) Nie ma stanów pośrednich. Nie można być panem swojego życia trochę! Tak jak nie można być trochę w ciąży! Jeśli czujesz że coś powinno wyglądać tak a nie inaczej, niech to będzie twoją świętością. Zawsze stawiaj na to co sam myślisz i czujesz.
Wyłącz dialog wewnętrzny czy też narratora, które mogą być męczące dla Ciebie i otoczenia, jak również budować fałszywy obraz sytuacji – co uświadomiła mi to niedawno pewna fajna brunetka dzięki - (sic)! - to, że umiemy myśleć i rozmawiać sami ze sobą, to nie znaczy wcale że musimy korzystać z tej umiejętności non stop. Wręcz przeciwnie. Jeśli myślisz zbyt wiele, zaśmiecasz głowę niepotrzebnymi problemami, rozterkami, które najczęściej niewiele mają wspólnego z rzeczywistością i spójnością. Zawsze skupiaj się nad tym, aby działanie przeważało nad myśleniem. Po prostu wprowadź tą zasadę w życie. Zdziwisz się o ile prostsze się ono stanie.
Cała gra rozgrywa się tylko w oparciu o to co sobie ubzdurasz, to jest między innymi miejsce gdzie rodzą się exuzy i pozostałe duperele. Prawdziwa gra zaczyna się w momencie kiedy widzisz, że gra toczy się tylko w głowie i żadnej innej gry nie ma i nie było. Granice się rozpływają, nie ma żadnych problemów z Ex, nie ma problemów z LTR, nie ma problemów z podejściem, nie rozgraniczasz na zimne i ciepłe, bo wszystko jest ciepłe, uśmiechy same do Ciebie lgną, mówisz do niej „cześć” i nic nie musisz mieć, żadnej logiki, przekonania, wartości nie są potrzebne, NC nie jest potrzebne, KC nie jest potrzebnym, a nawet FC nie jest potrzebny, wszystko się dzieje samo (sic!) Widzisz naraz wszystkie pryzmaty, przez które patrzyłeś i przez które na Ciebie patrzą, ale Ciebie to nie dotyczy. Ze wszystkim się zgadzasz, niczego nie negujesz (sic!)
Uważaj! Nie poświęcaj ciągle uwagi na analizowanie siebie pod kątem co jest spójne, a co nie jest bo to jest zawsze gonitwa za znikającym punktem, na końcu której jest wypalenie! Jeśli przestajesz myśleć o spójności wtedy dopiero zaczynasz być spójny w takim znaczeniu jakim byś tego sobie życzył (sic!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz