piątek, 19 listopada 2010

Empatia...


„Empatia jest jedną z podstawowych kompetencji inteligencji emocjonalnej, dlatego tak skuteczna 
w kontaktach międzyludzkich.”

     Ostatnie przejścia w życiu dały do myślenia i  ruszyły emocjonalnie więc napiszę krótko o empatii i jej wpływie na relacji międzyludzkie. Empatia to w psychologii zdolność odczuwania stanów psychicznych innych istot (empatia emocjonalna), umiejętność przyjęcia ich sposobu myślenia, spojrzenia z ich perspektywy na rzeczywistość (empatia poznawcza). Empatia, jest obok asertywności jedną z dwóch podstawowych umiejętności wchodzących w skład tzw. inteligencji emocjonalnej. Duże zdolności empatyczne posiadają osoby charyzmatyczne.
     Osoba nie posiadająca tej umiejętności jest "ślepa" emocjonalnie i nie potrafi ocenić ani dostrzec stanów emocjonalnych innych osób. Osoby pozbawione zdolności do empatii są bardzo agresywne, o silnej osobowości, narzucające swą wolę i wizję świata, nie znoszące sprzeciwu, nie uznające argumentów innych stron, nie dopuszczające do swojej świadomości możliwości własnej pomyłki lub błędu, wysoce konfliktowe, bezkompromisowe. Natomiast silna empatia objawia się między innymi uczuciem bólu wtedy, gdy przyglądamy się cierpieniu innej osoby, zdolnością współodczuwania i wczuwania się w perspektywę widzenia świata z perspektywy drugiej osoby oraz innych ludzi. 


     Nieważne czy to kobieta, czy mężczyzna. Nieważne ile ma lat, gdzie mieszka, jak wygląda i jakie ma podejście do życia. Nieważne jak traktuje innych, jak spędza czas, na co wydaje pieniądze. Gdy pojawia się empatia – wszystko staje się mało istotne. W naszych głowach pojawia się uczucie z serii: ta osoba jest wartościowa, bo nas rozumie (sic!)
Spotkaj się dziś ze swoimi koleżankami, przyjaciółkami, jeśli masz kilka – to dziewczynami –i   zapytaj się każdej: czy to, że facet Cię rozumie jest dla Ciebie ważne? I oczekuj odpowiedzi twierdzącej, bo zapewniam Cię, że takie pojawią się w dużej większości. Cała zabawa z empatią i cała idea użycia jej w uwodzeniu sprowadza się w dużym stopniu do po prostu rozumienia kobiet. Ich potrzeb, emocji, zrozumienia sytuacji w jakich się znajdują. I czy to tak wiele? Czy nie możemy przez chwilę popatrzeć oczami kobiety lub jak kto woli – wejść w dupę kobiety – i stać się przez moment nią? Czy nie możemy włączyć w głowie przycisku: tak, rozumiem kobiety?


     Apeluję do wszystkich, którzy przez przypadek pomyślą sobie: zrozumienie kobiet jest kluczem (sic!) Macie moi drodzy rację, ale błagam – niech to będzie prawdziwe, płynące z waszych głów i serc zrozumienie. Kobiety pragną być rozumiane i pragną słyszeć: rozumiem co czujesz (sic!) A ilu z nas dzisiaj z tego korzysta? Niechaj pierwszy rzuci kamień ten, który stara się od czasu do czasu spojrzeć oczami kobiety i stwierdzić: ona czuje się w tej sytuacji w ten, a ten sposób – poprawię jej wieczór małą drobnostką… Starajcie się zrozumieć swoje kobiety, bo czasami jest im ciężko, czasami znajdują się w dziwnych sytuacjach, są stawiane przed problematycznymi wyzwaniami itd.
    Empatia jest również jednym z lepszych narzędzi do wykorzystania również w samorozwoju – zastanów się nad nią dokładnie i znajdź rozwiązanie dla jej wykorzystania również dla siebie…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz