czwartek, 4 listopada 2010

Boska minetka...

     Tak dla równowagi przyrodniczej dziś będzie o Boskiej Minetce czyli jak doprowadzić kobietę do kosmicznego orgazmu ustami..... ale dajmy dojść do słowa Czerwonej Geiszy: Szanuję wszystkich chłopców, którzy lubią nam lizać kicie, gdyż jest ich naprawdę mało!


I nie jestem jedyną kobietą, która tak twierdzi. Poza tym niektórzy z Was, którzy się do tego, mimo wszystko zabierają, nie robią tego jak trzeba. Pani, która na swojej drodze znajdzie zdolnego w tej materii lub pojętnego, nie odwróci się od niego tak szybko, gdyż zdaje sobie sprawę, że taki skarb na ulicy nie leży. Nie wspomni o nim nawet najlepszej przyjaciółce, bo wie, że facet zyska fatalnie na popularności. Przypominamy więc, że większość mężczyzn potrafi kochać się w sposób zupełnie zadowalający ale ten który umie zrobić dobrą minetkę, odstaje od pozostałych o kilka długości. Kobiety są wrażliwsze na słowo niż mężczyźni, a szczególnie w czasie miłosnych igrzysk. Mocniej reagują na słowne okazywanie im miłości, oznacza to, że im więcej będziesz mówił tym łatwiej przybliżysz jej rozkosz. Więc dopóki zajmujesz się troskliwie jej wspaniałym kwiatem, mów do niego i do niej. Spójrz znów i rozchyl delikatnie duże płatki. Za nimi są mniejsze, które warto może dotknąć językiem, posmakować. Rozchyl je teraz i znajdź łechtaczkę.Ona również jest różnych kształtów. Nie ma to żadnego wpływu ani związku ze zdolnością do osiągania orgazmu. 
     Zawsze kiedy dotykasz kobietę w tym czułym miejscu, miej wilgotne palce. Własną śliną lub jej własną soczystością. Łechtaczka na przykład, jest w tej niekorzystnej sytuacji, że sama się nie nawilża i jest przez to niezmiernie wrażliwa. Zbliż się znów. Kobiety kochają się droczyć, bardziej niż mężczyźni!!! Wewnętrzna strona ud jest szczególnie delikatna i wrażliwa. Te partie też czekają na swoją dolę. Zacznij od pisania lub rysowania językiem po ścianach tego zaułka. Znamienna zgadywanka. Po odpowiedziach i głosie ocenisz czy wycofać się jeszcze raz. Czy zacząć znów bliżej czy dalej. Upojna chwila. Wsuwasz język głębiej, do pochwy! Ekscytujące! Ale jest to dopiero wstęp, bo na swoją kolej czeka, do cna zniecierpliwiona, łechtaczka. Na samym wierzchołku szparki. Warto sprawdzić czy jest dość sztywna by ją wysupłać. Jeśli jeszcze nie, to trzeba ją wyczuć, jak perełkę najpierw pod śluzówką i masować językiem, naciskając na nią. Rozsuń delikatnie wargi i uderz językiem w łechtaczkę, obnażoną czy nie. Jeśli zrobisz to szybko, nogi lubej powinny drgnąć. Staraj się podtrzymać te drgawki. Kiedy wyczujesz, że jej orgazm się zbliża, wargami w ciup obejmij łechtaczkę. Wciągnij do ust i ssając ją obserwuj reakcje swojej Pani. Jeżeli to dobrze znosi, zacznij ssać mocniej. Jeżeli podniesie biodra w górę, wznosząc łono, nie przerywaj, szczyt jest blisko. Trzymaj łechtaczkę w ustach. Usłyszysz zresztą : Nie zatrzymuj się ! Zupełnie słusznie, gdyż wielu mężczyzn zatrzymuje się zbyt wcześnie. To jest tak jak przy lodzie, trzeba sztuki się nauczyć. 

     Podczas kiedy usta są zajęte łechtaczką, do repertuaru dodajesz grę palcami w pochwie. Poza niezwykle wrażliwą łechtaczką i jej najbliższą okolicą, drugą niezmiernie wrażliwą okolicą Kiedy ssiesz łechtaczkę i jednocześnie działasz palcami, zapewniasz jej więcej bodźców niż samym tylko penisem. Niektóre kobiety kochają kiedy palcami zajmujesz się, w ten sam sposób, odbytem!!! Możesz oczekiwać teraz, że Pani będzie lada chwila w siódmym niebie! W razie wątpliwości, obserwuj. Każda kobieta jest jedyna w swoim rodzaju. U jednej, sutki twardnieją kiedy jest podniecona, u innej kiedy szczytuje. Twoja może się rumienić lub zacząć drżeć. Naucz się rozróżniać te wszystkie oznaki, będziesz miał szansę zostać wirtuozem i o wiele lepszym kochankiem.  
     Przy odrobinie szczęścia, możesz jej zapewnić kilka orgazmów. Niektórzy pewnie słyszeli o tym, że kobieta może mieć dwa typy orgazmu wewnętrzny i zewnętrzny. Dwa różne orgazmy! To prawda. A co gdyby połączyć oba? Zapewniamy kobiecie przyjemność, której długo nie zapomni, a na pewno będzie rozkminiać do końca nocy co tak naprawdę przeżyła. Przyjemność, która krąży wśród ich przyjaciółek niczym półlegenda. Nie każda kobieta bowiem jest w ogóle zdolna do obu tych orgazmów i nie mówię nawet jednocześnie(sic!). Wracamy do lizania i przerywamy. Kontynuujemy jednak pieszczoty palcem. Robimy to jakiś czas, nie za długo, nie za krótko by wrócić do jednoczesnego lizania. Powtarzamy to kilka razy, uważając by za szybko nie doszła wtedy będzie tylko orgazm zewnętrzny, co prawda dużo przyjemniejszy niż zazwyczaj ale jednak tylko! Przykładamy się i koncentrujemy się na tym co robimy. W pewnym momencie widzimy, że jest gotowa na synchronizację. Wewnętrzną i zewnętrzną. Eskalujemy jednocześnie prędkość, zwiększając delikatnie nacisk, ale niewiele. Kobieta po orgazmie jest bardzo podniecona i pozostaje nią jeszcze godzinę. To bardzo istotna informacja i pełna konsekwencji. Czy zdajesz sobie z tego sprawę? Opowiada się o kobiecie która osiągnęła 56 orgazmów w czasie jednej sesji. Zapewniając swojej jedną dziesiątą tego, zrobisz wielkie wrażenie. Pozostanie ci oddana jak długo zechcesz i co ważne zrobi co tylko chcesz!!!


    Ostatnia rada. Po szczytowaniu czy szczytowaniach i po najpiękniejszej minecie w jej życiu, nie pozostawiaj swojej miłej samej sobie. Mów do niej, pieść jej ciało, piersi. Pomóż jej ochłonąć. Seks oralny może stać się twoim najbardziej pasjonującym doświadczeniem seksualnym. Wszystko zależy od sposobu i pomysłowości. Daj sobie czas, próbuj i obserwuj a szczególnie korzystaj z tej rozkoszy!
    Jak zwykle konkretne i przydatne rady od Czerwonej....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz