poniedziałek, 7 marca 2011

Mężczyźni i wpływ mediów...


"Trudno jest latać z kulą u nogi (sic!)"
 
     Kobiety reagują w pewien uniwersalny sposób na pewne męskie cechy. Mam wrażenie, że te męskie cechy są powoli zatracane – poprzez wpływ mediów, wpływ religii, wpływ wychowania… Faceci są mniej męscy niż to było kiedyś. Mam wrażenie że o ile nasi ojcowie często odrobili pracę domową polegającą na tym, by nauczyć się, jak być mężczyzną, nauczyć od swoich ojców czyli od naszych dziadków, o tyle nam nie zdążyli tej wiedzy przekazać. Co oznacza że mamy całą masę zniewieściałych mężczyzn, mężczyzn wychowanych przez kobiety, mężczyzn którzy właściwie nie wiedzą co to znaczy zachować się po męsku.


     Zachować się po męsku w obliczu konfliktu, w obliczu różnych innych sytuacji a także wobec kobiet. Nie wiedzą też, co jest dla kobiet najważniejsze, a doprecyzowując – na jakie  rzeczy kobiety reagują najbardziej. Przez to są coraz bardziej zagubieni. Bo słyszą z mediów, że mają powiedzmy wyglądać w taki albo inny sposób, ze strony religii, że mają się zachowywać określony sposób – i często to są opinie które się nawzajem znoszą. A jeszcze jeśli facet jest wychowywany wyłącznie przez matkę, bo ojca nie ma, matka mówi mu że powinien być miły wobec wszystkich kobiet, to mamy przepis na katastrofę. Facet dorastając, stając się mężczyzną de facto nie wie kim ma być, bo słyszy przeciwstawne podpowiedzi z różnych stron.


     Gdyby nie było Kościoła, MTV, TVN’u  i innych szeroko pojętych mediów, nikt by młodym mężczyznom nie mówił, że pan z okładki jest przystojniejszy i bardziej wartościowy, nikt by nie młodym mężczyznom nie wpajał że nie są godni i nikt by nie napychał ich głowy śmieciowymi informacjami, które też powodują większe zagubienie. Krzyżując to z wpływami ze strony ojca, a w zasadzie brakiem tych wpływów, powstaje mega zagubienie. Więc jest to suma wszystkiego wokół nas. W im bardziej aktywnym środowisku żyjemy –mam tu na myśli na przykład większe miasta – tym bardziej zagubieni potrafią być faceci.


     Prawdą jest że  mężczyźni muszą się o wiele więcej rzeczy oduczyć niż nauczyć. Trudno jest latać z kulą u nogi. Ta kula to przekonania i wszystko, co gdzieś tam w podświadomości nosimy, co jest właśnie tym pełnym naczyniem, w którym nie ma miejsca na rzeczy nowe. Nowe rzeczy są czasami rewolucją osobistą dla mężczyzn bo jedna drobna rzecz zmieniona potrafi przekształcić ich podejście do siebie, a tym samym do innych ludzi, a tym samym do kobiet. Dlatego że to, w co wierzymy w środku, manifestuje się na zewnątrz. I wiele osób nie zdaje sobie sprawy, jak wielkie jest to przełożenie tego, co nosimy w środku na to, co widzimy na zewnątrz…

Na podstawie wywiadu z Dominikiem Lipińskim.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz