Katastrofa jest naturalną częścią mojej ewolucji w kierunku tragedii i unicestwienia.
Zrywam moje przywiązanie do rzeczy fizycznych i dóbr materialnych, bo tylko niszcząc siebie, mogę uruchomić całą moc ducha.
Wyzwoliciel, który niszczy moją własność walczy o uratowanie mojego ducha.
Nauczyciel, który usuwa z mojej drogi wszelką własność, uczyni mnie wolnym.
Bez bólu, bez poświęcenia niczego nie da się osiągnąć.
To twój ból to twoja piekąca ręka.
Czujesz przedwczesne oświecenie.
To twoja najwspanialsza chwila w życiu, a ty wybierasz się gdzie indziej!
Bóg doświadczał naszych przodków.
Jakby to świadczyło o Bogu, gdyby się wycofali?
Musisz rozważyć możliwość, że Bóg cię wcale nie lubi.
Nigdy cię nie chciał i najprawdopodobniej cię nienawidzi.
To nie jest żadna tragedia.
Nie potrzebujemy GO!
Pieprzyć potępienie i odkupienie!
Jesteśmy niechcianymi dziećmi Boga? I dobrze!
Najpierw musisz się poddać.
Najpierw musisz wiedzieć, nie bać się, wiedzieć, że pewnego dnia przyjdzie ci umrzeć.
Dopiero kiedy tracimy wszystko, możemy czegokolwiek dokonać (sic!)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz