niedziela, 10 czerwca 2012

Wewnętrzna siła!


Odpowiedzialny facet po prostu myśli 
o uczuciach i emocjach kobiet. 
Nie rani kobiet bo ma do nich szacunek. Takie to trudne?!

 

Będzie kilka wpisów poświęconych mężczyźnie i o mężczyznach. Na podstawie bloga pewnego faceta który bardzo celnie definiuje sprawy dotyczące rozwoju i po prostu bycia prawdziwym facetem.

WEWNĘTRZNA SIŁA
Wewnętrzna siła jest czymś, czego każdy musi się nauczyć. Jest to chociażby konsekwencja w podjętych decyzjach. Facet nie może jak chorągiewka zmieniać podjętych wcześniej decyzji (sic!) Wewnętrzna siła to zajebiście ogóle pojęcie, bo mieści się w nim chociażby:
a) Nie uleganie naciskom otoczenia i bardzo mocna obrona swojego zdania.
b) Brak desperacji – jeżeli kobieta się nie odzywa pomimo sygnałów to mężczyzna czeka, nie robi nerwowych ruchów.
c) Podejmowanie ryzykownych decyzji, jeżeli jest się ich pewnym. To jest też siła, która pozwala stawić czoło ewentualnym konsekwencjom, jakiekolwiek by nie były.
d) Spokój i zrównoważenie. Prawdziwy facet nie daje się sprowokować kobiecie. Wszystkie próby prowokacji bierze na klatę, z uśmiechem na ustach.
Ta siła daje bezpieczeństwo kobiecie i sprawia, że jest w stanie zaufać takiemu mężczyźnie. Kobiety nieustannie testują mężczyzn właśnie na tę siłę… Czy jest w stanie się złamać? Nie ma prawa, nigdy!


ODPOWIEDZIALNOŚĆ
To jest chyba najważniejsza cecha, której brakuje facetom. Chłopcy powinni być uczeni, co to znaczy być odpowiedzialnym. Od małego. Od małego muszą pracować nad tym, aby w przyszłości być Odpowiedzialnym Mężczyzną. Jak ja to rozumiem? Przede wszystkim w kontekście sfery finansowej.
To mężczyzna powinien zapewnić byt rodzinie i przyszłym dzieciom! Żadnych wymówek (sic!)
Kiedyś podstawowym zadaniem faceta było upolowanie zwierzyny i przytarganie jej do jaskini, aby kobieta mogła ją przyrządzić i wykarmić ich oraz potomstwo. Dzisiaj jest tak samo.
a) Dość Piotrusiów Panów, którzy żyją marzeniami o lepszym świecie i o zbawianiu go.
b) Dość nieokrzesanych, jebanych artystów, którzy do 40 roku życia wierzą, że w końcu osiągną sukces, a tymczasem klepią biedę! Uwielbiam sztukę, muzykę, malarstwo fotografię, ale jeżeli nie jesteś tak zajebisty, że zarabiasz na tym konkretne pieniądze to zajmij się chłopie najpierw czymś, co przyniesie Ci kasę! Traktuj to jako pasję, a jeśli będziesz konsekwentnie trenował i próbował – osiągniesz sukces i wtedy rzucisz to czym zajmowałeś się tylko dla pieniędzy.
c) Dość przeciętniaków, dla których praca jest tylko sposobem na egzystencję. Robią coś, bo muszą. Są słabi. Są przeciętnie i nie pracują na swoją zajebistość, która przekłada się na sukces finansowy.
d) Dość maminsynków, którzy dostali pracę przez nepotyzm. Prawdziwy facet musi „czuć krew na rękach”. Musi dojść do sukcesu sam, a nie dlatego, że mamusia załatwiła u koleżanki. On tego nie będzie szanował i to nie jest odpowiedzialność za samego siebie.
e) Dość leni i kombinatorów, którzy „kombinują” i żyją z dnia na dzień, bez żadnego konkretnego zajęcia.


Facet powinien być fighterem! Tygrysem, którzy pędzi do przodu i rozwala wszystko, co stanie mu na drodze, ale nie wszystkich! Pamiętaj kalibracja....

Nie ma wymówek, że nie ma możliwości. Jedyną wymówką jest choroba swoja lub rodziców i konieczność opieki nad nimi. Inaczej facet przegrał wszystko, przegrał życie i powinien urodzić się na nowo.

Odpowiedzialność dla mnie to zdolność wzięcia na klatę wszystkiego, co wynika po prostu z trybu życia. Mam tutaj na myśli także relacje z kobietami, seks i co za tym idzie – możliwość, że partnerka zajdzie w ciąże.

Odpowiedzialnością jest albo zabezpieczanie się, jeżeli nie jest to przyszła matka Twoich dzieci, albo gotowość zawsze i wszędzie do pełnienia roli ojca.

Odpowiedzialny facet, nawet jeżeli idzie z kobietą do łóżka i wie, że będzie to jednonocna przygoda, to nie mówi o niczym co wybiega najpóźniej godzinę w przyszłość, nie daje jej nadziei, jest otwarty.

Odpowiedzialny facet, nie daje swojej seks-przyjaciółce nadziei na związek, jeżeli go nie chce.

Odpowiedzialny facet nie sypia regularnie ze swoją eks-kobietą, którą rzucił, bo nie chce mieć z nią nic wspólnego.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz