Będąc z tobą będzie w świecie fantazji, gdzie wszystko jest możliwe, gdzie ona może sobie pozwolić na utratę kontroli, zawsze prowadź i miej kontrolę nad sytuacją (sic!)
Większość kobiet, zwłaszcza tych wartościowych mają bardzo bogaty świat wewnętrzny, dostępny tylko dla niech samych i ich koleżanek. Kobiety z uwagi na to, że są dużo bardziej instynktowne uwielbiają wszystko, co się wiąże z bezpieczeństwem i jednocześnie dużą dawką emocji.
Obserwuj swoją kobietę w różnych sytuacjach - rozmawiaj z nią o motywach jej zachowania – większość kobiet jest bardzo autoanalityczną i jeśli okażesz zainteresowanie jej wewnętrznym światem, to ona podzieli się nim z Tobą. Bądź nią po prostu szczerze zainteresowany, bez żadnych warunków wstępnych, nie wolno Ci wykazywać dezaprobaty wobec tego czym się z Tobą podzieli.
Dowiedz się jakiej marki ciuchy lubi, jaką biżuterie, buty, książki, filmy, jeśli nie wie – obejrzyj z nią jakiś magazyn mody, i bądź zaciekawiony tym co jej się podoba – pytaj dlaczego, bądź na prawdę ciekaw i wykaż szczere zainteresowanie.
Dowiedz się jakich facetów (aktorów, piosenkarzy, sportowców) uważa za najbardziej sexy i dlaczego. Zidentyfikuj zestaw cech jaki odpala w niej seksualne stany – modeluj zachowanie tych facetów jeśli uważasz, ze maja w sobie cechy jakie mógłbyś w sobie wyzwolić. Modeluj tych facetów, bo oni wszyscy na swój sposób wyzwalają w kobietach ich prawdziwą, dziką seksualną naturę.
Rozmawiaj z nią dużo na temat sexu - a temat tego co czuje podczas sexu, co ją kreci, nie bój się jej zapyta o to jak kobieta odczuwa orgazm, niech Ci to opisze, co się dzieje w jej organizmie, co czuje , gdzie, kiedy, jak długo itd. Kobieta żeby czuć się sexy musi czuć się przy Tobie bezpieczna. Musi mieć przestrzeń emocjonalną do tego by zaprezentować Ci swoją kobiecą seksualność, tzn. ze nie możesz się przy niej zachowywać jak pies spragniony sexu.
Ona będzie się czuła przy Tobie bezpieczna – gdy wejdziesz w jej wewnętrzny świat, gdy nie będzie się musiała przed Tobą wstydzić wielu pikantnych szczegółów swojego życia, gdy będzie wiedziała, że ma Twoją akceptację. Jeśli dodatkowo nie będziesz psem i zostawisz jej trochę emocjonalnej przestrzeni na zademonstrowanie swojej seksualności – to twoje życie seksualne zacznie się zmieniać w sen.
Poznaj jej fantazje erotyczne – zacznij od tych łagodniejszych, ona nie opowie Ci od razu o tych najskrytszych i najbardziej perwersyjnych i nie waż się wydawać choćby cienia osądu, gdy ona zaczyna Ci o tym opowiadać. Zamknij pysk i tylko słuchaj, uśmiechaj się do niej i potakuj głową – jedyne dźwięki jakie wolno Ci wydawać gdy ona mówi to “mhm”, “aha”, “wow”, “powiedz mi jeszcze”.
Jeśli chcesz by ona czuła sie przy Tobie sexy, to powinieneś też poznać historie jej kontaktów seksualnych z innymi facetami, pytaj sie o nich, co było u nich najlepsze, którego kochała i dlaczego, który był najlepszym kochankiem i dlaczego.
To wszystko da Ci o niej wystarczająco dużo informacji by wiedzieć co robić i w jaki sposób, jeśli podzieli sie z Tobą jakimiś negatywnymi doświadczeniami – to znaczy, że bardzo Ci ufa – to dobry znak, w takich sytuacjach staraj sie zawsze znaleźć w tym cos pozytywnego, jeśli nie potrafisz nie przejmuj jej stanu, i nie wpadaj w rozpacz – tylko zmień temat na lżejszy, rozśmiesz ją, przytul, i daj jej dobry sex.
Wymagaj od niej by ubierała się przy Tobie sexy. Jeśli nie ma sexy ciuchów – to idź z nią na zakupy i wybierzcie razem kilka sexy ciuchów, butów, może jakąś bieliznę, makijaż. Zmiana ciuchów może czasem zdziałać cuda – ona mając na sobie sexy ubrania czuje się sexy zachowuje się sexy – jej umysł jest wówczas zawieszony miedzy światem fantazji a realnością.
Karm ją jej własnymi fantazjami – opowiadaj jej o rzeczach, które wiesz, że ją kręcą, opowiedz jej o własnych fantazjach, przeplataj jej fantazje z twoimi, to sprawia, że będąc z tobą będzie w świecie fantazji, gdzie wszystko jest możliwe, gdzie ona może sobie pozwolić na utratę kontroli, zawsze prowadź i miej kontrolę nad sytuacją – tak by ona zawierzając Ci się i poddając się Twojemu prowadzeniu nie naraziła się na utratę “dobrej opinii”….
Dziękuję Narsisusowi za ten art…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz